Читая дневник Анны Каменски
(По мотиву стихотворения Чеслава Милоша)
Я недалёким становлюсь в её богатстве фраз,
Она жила среди своих, но не счастливей нас.
Сплотила мертвых и живых её судьбы юдоль:
Всегда в молитвенной любви - страдания и боль;
Боготворила сосен дух и жизни аромат,
Полей картофельных простор, цветения закат…
Она – Поэт, хотя судьбой - талантливее фраз:
Когда мы трепетны как мир - искусство ниже нас.
CZYTAJĄC NOTATNIK ANNY KAMIEŃSKIEJ
Czytając ją, uświadomiłem sobie, jak była bogata, a ja ubogi.
Bogata w miłość i cierpienie, w płacz i sny, i modlitwę.
Żyła wśród swoich, mało szczęśliwych, ale wspierających się wzajemnie,
Złączonych odnawianym na grobach paktem żywych z umarłymi.
Cieszyły ją zioła, polne róże, sosny, kartofliska
I zapachy znajomej od dzieciństwa ziemi.
Nie była wybitną poetką. Ale to sprawiedliwe.
Dobry człowiek nie nauczy się podstępów sztuki.